Warning: Undefined array key 1 in /customers/e/b/9/twojsukcesuk.co.uk/httpd.www/plugins/system/k2/k2.php on line 702 Zasiłki na występy w dziecięcych konkursach piękności

Podatki i zasiłki

Zasiłki na występy w dziecięcych konkursach piękności

Gdy Brytyjczycy oskarżają emigrantów o nadużywanie systemu opieki społecznej, sami na pewno nie są lepsi. Wiele matek dostaje zasiłki jako samotne, gdy tymczasem mieszkają cały czas ze swoim partnerem i ojcem dziecka. Inne zaś – jak Lianne z Portsmouth  czy Sophie May Dickson – wydają zasiłki z pewnością nie na rzeczy podstawowe i niezbędne.  

W poniedziałek 28 lipca wieczorem Channel 5 wyemitował program „Blinging Up Baby” o dziecięcych konkursach piękności, w których startują maleństwa, nawet roczne dziewczynki. Rywalizacja odbywa się w różnych grupach wiekowych i w różnych kategoriach. Można więc zobaczyć nawet czteroletnie dziewczynki, ubrane niczym księżniczki, albo też „rozebrane” i tańczące jak dziewczyny z klubu nocnego. Makijaż, lakier do włosów, opalenizna natryskowa , sukienka z cekinami i tiara to podstawa.

Mamy robią wszystko, żeby ich córeczki zabłysły w tym próżnym świecie i bezsensownej konkurencji. Widać, że zależy im na zwycięstwie bardziej niż samym dzieciom. Czasem można nawet zastanowić się, czy to jest jeszcze miłość matczyna czy już wykorzystywanie dziecka.

Konkursy piękności nie są tanie, a tymczasem startują w nich dzieci matek bezrobotnych, które przyznane zasiłki wydają właśnie na takie luksusy.

Jedną z nich jest trzydziestotrzyletnia Lianne z Portsmouth, bezrobotna matka sześcioletniej Bessie-Sue i czteroletniej Scarlett. Bezrobotna mamusia, zamiast szukać pracy lub chociaż zapewnić dzieciom normalne dzieciństwo, pobiera zasiłki i wydaje je na starty córek w konkursach piękności – na spraye do opalania, kosmetyki, dopinki włosów, pielęgnację paznokci, drogie ubranka i buciki.

Innym niechlubnym przykładem może być Sophie May Dickson z Canvey Island, matka czteroletniej „księżniczki” o imieniu Princess Bliss Tiana Ma oraz dwuletniej piękności o imieniu Precious Belle Ruby Rosina. Dwudziestodwuletnia mama nie pracuje i mieszka w trzysypialnianym domu komunalnym. Na dzieci wydaje pieniądze z takich benefitów jak Tax Credit, Child Benefit i Income Support. Na start córek w konkursie musiała wydać około 4 tysięcy funtów.

Jeśli więc brytyjski rząd zaostrza przepisy wobec emigrantów, w tym Polaków, ograniczając czas wypłacania zasiłku dla bezrobotnych do trzech miesięcy, czy nie powinien przyjrzeć się swoim obywatelom i wprowadzić obostrzenia wobec tych, którzy zasiłki wydają na luksusy? W końcu benefity to pieniądze podatników – nas wszystkich.

peggy