Warning: Undefined array key 1 in /customers/e/b/9/twojsukcesuk.co.uk/httpd.www/plugins/system/k2/k2.php on line 702 Tysiące funtów czekają na tysiące Polaków

Twoje pieniądze

Tysiące funtów czekają na tysiące Polaków

Tysiące Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii ma prawo do tysięcy funtów odszkodowań z tytułu PPI, czyli Payment Protection Insurance – ubezpieczenia, które nielegalnie i nieetycznie sprzedawano w ciągu ostatnich kilkunastu lat Wyspiarzom wraz z różnego rodzaju pożyczkami i kredytami. Na Polaków, w większości w ogóle nieświadomych tego, że zostali oszukani, czekają olbrzymie sumy.

Znajomość skali problemu PPI wśród polskiej społeczności jest ciągle niewielka, a tymczasem według London Economics w szczytowym momencie do aż 60 proc. kredytów, 45 proc. kart kredytowych i 37 proc. kredytów hipotecznych na Wyspach Brytyjskich dołączano tę polisę, najczęściej bez wiedzy klienta.

PPI była nieprawnie lub nieuczciwie sprzedawana, dlatego milionom jej nabywców, w tym Polakom, należy się odszkodowanie, nawet w sytuacji, gdy ich pożyczka lub kredyt dawno zostały już spłacone.

Payment Protection Insurance jest rodzajem ubezpieczenia, które przez lata było sprzedawane w Wielkiej Brytanii wraz z pożyczkami i kredytami, w tym z kartami sklepowymi (store card), a nawet podczas ratalnych zakupów samochodów oraz mebli.

Szacuje się, że kredytodawcy, w tym największe brytyjskie banki, będą musieli wypłacić 9 miliardów funtów w postaci odszkodowań dla oszukanych klientów. Przeciętnemu mieszkańcowi Zjednoczonego Królestwa należy się około 3,000 funtów, w sumie o odszkodowania może się ubiegać około 3 miliony osób.

PPI ma na celu zabezpieczyć spłatę kredytu w razie wypadku, choroby bądź zwolnienia z pracy. Ubezpieczenie to było jednak błędnie sprzedawane na tak ogromną skalę, że po latach śledztwa prowadzonego przez władze i przegranym procesie sądowym British Banker’s Association w 2011 roku, Financial Service Authority zmusiło banki do traktowania skarg w związku z PPI w sposób bardziej sprawiedliwy.

Szczegółowych danych dotyczących „polskich” roszczeń brak, ale przyjmując, że polska społeczność stanowi milion osób spośród 60 milionów mieszkańców Wielkiej Brytanii, otrzymujemy liczbę 50,000 „polskich” roszczeń o łącznej wartości 150 milionów funtów. Mimo że brytyjskie firmy prawnicze odnotowują setki nowych roszczeń miesięcznie, z rozmów z Polakami wyraźnie wynika, że nie są oni świadomi tego, że mają prawo ubiegać się o odszkodowanie z tytułu PPI.

Ubezpieczenie to było błędnie sprzedawane na ponad 100 różnych sposobów (źródło: Law Society Gazette). Najczęściej dołączano je do kredytu bez wiedzy klienta lub mówiono, że kupno PPI jest konieczne w celu uzyskania pożyczki, karty kredytowej lub kredytu hipotecznego.  Koszta PPI oraz warunki polisy nie były jednak klientom w pełni wyjaśniane. Nie informowano na przykład, że zaistniałe wcześniej problemy ze zdrowiem uniemożliwią skorzystanie z polisy, co w praktyce oznaczało dla klienta opłacanie polisy ubezpieczeniowej, z której ochrony nigdy nie można by było skorzystać.

Sprzedawcy PPI wykorzystywali złożoność produktów ubezpieczeniowych, w szczególności zapisy drobnym drukiem, aby sprzedać produkt, który często zupełnie nie był przydatny dla konkretnego klienta.

Metody sprzedaży były ewidentnie nieetyczne. Dlaczego? Niestety, odpowiedź jest prosta – bankami powodowała chęć zysku. Kredytodawcom polisy PPI przynosiły często większe zyski niż same pożyczki. To jeden z największych skandali finansowych w historii Wielkiej Brytanii.

Aby dowiedzieć się, czy należy się nam odszkodowanie z tytułu PPI, należy sprawdzić dokumenty dotyczące sprzedaży kredytu lub pożyczki lub skontaktować się w tej sprawie z firmą prawniczą.

Złożenie sprawy w związku z PPI odbywa się na zasadach no win no fee, co oznacza, że jej wygranie nie wiąże się z żadnymi kosztami. Roszczenie nie wpływa na ocenę zdolności kredytowej. Za jego zgłoszenie bank nie może także w żaden sposób „ukarać” swoich klientów.

Jeśli chciałbyś uzyskać odszkodowanie za PPI, skontaktuj się z polskojęzycznymi konsultantami z brytyjskiej kancelarii, korzystając z formularza kontaktowego – kliknij TUTAJ>>