Utrata pracy. Choroba. Nagłe wydatki. Potrzebujesz pieniędzy, a bank nie chce Ci dać pożyczki. Nagle pojawia się znajomy znajomego, który oferuje „ratunek” – prywatną pożyczkę. Wydaje Ci się, że to koniec Twoich kłopotów, a tak naprawdę to właśnie wpakowałeś się w ogromne bagno – wpadłeś w szczęki rekina pożyczkowego.