Warning: Undefined array key 1 in /customers/e/b/9/twojsukcesuk.co.uk/httpd.www/plugins/system/k2/k2.php on line 702 Obcokrajowcy wygrali Britain’s Got Talent!

TV

Obcokrajowcy wygrali Britain’s Got Talent!

Zaskakującym wynikiem zakończyła się tegoroczna edycja brytyjskiego konkursu. Największym talentem Wielkiej Brytanii okrzyknięto zespół z... Węgier.

Grupa taneczna występująca w koncepcji teatru cieni zachwyciła brytyjską widownię już w czasie przesłuchań. „Attraction” zaprezentowali wtedy wzruszającą historię młodego człowieka, który zakochuje się, żeni, a następnie wyjeżdża na wojnę do Iraku i tam ginie. Oprawą muzyczną był utwór „Read all about it” Emily Sande. Węgrzy przykuli uwagę publiczności prezentując ikony architektoniczne Anglii, poczynając od Stonehenge przez Tower Bridge aż po Westminster Abbey i Big Bena. Od początku brytyjski widz czuł więc, że jest to jego historia, a nie jakiegoś obcokrajowca z centralnej Europy.

Ten pierwszy występ zjednał Węgrom rzesze fanów, którzy nie pamiętali może nazwy zespołu, ale z niecierpliwością czekali na kolejny występ teatru cieni. Jurorom też przypadli do gustu. Amanda Holden była cała we łzach, zaś kamery kilkakrotnie uchwyciły drugą jurorkę – Aleshę Dixon dosłownie z rozdziawioną z zachwytu buzią. Sam wielki Simon Cowell był pod wrażeniem, czemu dał wyraz mówiąc, że udział „Attraction” w przesłuchaniach  jest zaszczytem dla „Britain’s Got Talent”.

Nie dziwi więc, że Węgrzy bez trudu zakwalifikowali się do półfinałów, w których zaprezentowali kolejną wzruszającą historię miłości, tym razem miłości syna i matki. Widownia zdecydowała o ich awansie do finałów.

Z tego, jak silni są to kandydaci do zwycięstwa, zdawali sobie chyba sprawę wszyscy – począwszy od producentów, którzy zaplanowani, żeby „Attraction” wystąpił jako ostatni wykonawca w sobotnim finale.

Tym razem tancerze nie opowiedzili jednej historyjki, ale przedstawili któtkie podsumowanie historii najnowszej Wielkiej Brytanii – od II wojny światowej i Winstona Churchilla po Igrzyska Olimpijskie 2012 i panowanie królowej Elżbiety II. Nie zabrakło takich symboli brytyjskości jak flagi, hasło „Keep Calm”, lew czy korona królewska. Występ był bardzo patetyczny i patriotyczny, a przecież jego autorzy i wykonawcy nie są nawet Brytyjczykami. Nie przeszkodziło to im jednak wygrać konkurs wynikiem 27% głosów telewidzów, przy czym sobotni finał obejrzało około 13 milionów.

Ze zwycięstwa „Attraction” powinniśmy jednak jako Polacy w Wielkiej Brytanii wyciągnąć kilka wniosków.

Po pierwsze – jeśli jesteś dobry, w tym, co robisz, to nie ma znaczenia, że jesteś obcokrajowcem.

Po drugie – jeśli chcesz podbić serca Brytyjczyków jako artysta lub też zdobyć brytyjskich klientów jako firma, musisz oferować im to, co znają, rozumieją i kochają. Przeciętny brytyjski widz nie płakałby przecież oglądając historię na przykład rewolucji węgierskiej 1956 roku. Nie rozpoznałby też symboli Węgier czy zabytków Budapesztu pokazanych w teatrze cieni.

paul