W ostatnich 12 miesiącach Citizens Advice Bureau odnotowało w Anglii i Walii 22 tysiące różnych przekrętów, w których obiecywano ludziom pomoc w zdobyciu pracy lub wyjście z długów, a tymczasem wyłudzano od nich znaczne sumy pieniędzy.
Jednym z najpopularniejszych sposobów było obiecywanie pożyczki, która miała pomóc spłacić istniejące zadłużenia. Ofiara dokonywała wstępnej opłaty na poczet pożyczki, ale nie otrzymywała obiecanej pomocy.
CAB informuje również o sytuacjach, kiedy oszuści brali sobie za cel osoby poszukujące pracy. W znalezieniu pracy miał im pomóc kurs zawodowy, oczywiście fałszywy. Na ten przekręt dał się jednak nabrać 24-latek, który miał wziąć udział w kursie na hydraulika. Aby rozpocząć szkolenie miał wpłacić 100 funtów opłaty rejestracyjnej i 3950 funtów opłaty za sam kurs. Zanim jednak ofiara zdobyła pieniądze, fałszywa firma szkoleniowa przekazała jego płatność do firmy zajmującej się odzyskiwaniem wierzytelności. Wreszcie niedoszłemu hydraulikowi udało się wziąć nieoprocentowaną pożyczkę na spłatę kursu i należności. Gdy jednak przekazał pieniądze firmie szkoleniowej, okazało się, że oferta kursu się przedawniła. Nie tylko więc nie mógł wziąć udziału w szkoleniu, ale jeszcze okazało się, ze firma nie ma zamiaru zwracać mu żadnych pieniędzy.
Prosimy więc uważać na „atrakcyjne” oferty i nie ufać byle komu. Osoby, które padły zaś ofiarą takich nieuczciwych praktyk, powinny zgłaszać się na policję, do CAB-u lub też do lokalnych wydziałów ds. standardów w handlu – Trading Standards w swoim urzędzie miasta.
peggy