Kradzieże metalu kosztują brytyjską gospodarkę około 770 milionów funtów rocznie. Zlodzieje kradną wszystko – od ołowiu na kościelnych dachach, aż po pamiątkowe tablice i kable elektryczne.
Od początku tego roku w wypadkach związanych z kradzieżą metalu na zlom zginęło dziesięć osób. Kradnąc kable elektryczne pod napięciem giną lub doznają poważnych oparzeń, społeczeństwo zaś cierpi w wyniku przerw w dostawach prądu lub w wyniku zakłóceń w kursowaniu pociągów. Sytuacja taka skłania do radykalnych działań. Wakefield District Police przeprowadziła więc akcję kontrolno-dochodzeniową, wymierzoną w dealerów metali. Policję wsparła też British Transport Police, władze lokalne i agencje takie jak BT i CE Electric oraz organizacja charytatywna Crimestoppers Charity.
Skontrolowano trzydzieści firm zajmujących się handlem złomem i demontażem samochodów w dystrykcie, ujawniając poważne nieprawidłowości w jednej z firm i wszczynając dalsze śledztwo.
Źródło: West Yorkshire Police