Brytyjska mennica królewska – Royal Mint wprowadzi w lutym do obiegu nowe monety, wyprodukowane – w ramach oszczędności - z tańszych surowców. Ta zmiana może spowodować, że niektóre parkometry, automaty sprzedające czy telefony na monety nie będą akceptować nowych monet.
Chodzi o monety pięcio- i dziesięciopensowe, które do tej pory były produkowane z niklu i miedzi. Ze względu na ceny tych metali mennica zdecydowała się na produkcję monet ze stali i powlekanie monet tylko warstwą niklu, przez co będa one trochę grubsze od dotychczasowych. Mennica zdawała sobie sprawę z kłopotów związanych z dostosowaniem parkometrów i automatów do nowych parametrów, dlatego też opóźniła wprowadzenie nowych monet o rok. Niestety nie udało się dostować wielu maszyn do nowych monet, zwłaszcza w rejonach wiejskich.
Zmiana metalu pozwala zaoszczędzić skarbowi państwa aż 8 milionów funtów rocznie. Z drugiej strony specjaliści wyliczyli, że koszt regulacji wszystkich urządzeń przyjmujących monety wyniesie aż 80 milionów funtów. Nasuwa się więc pytanie, jaki był sens tych zmian? mik