Jeśli myślisz, że najskuteczniejszym sposobem pozyskania klienta jest niska cena, bardzo się mylisz. Zamiast zachęcić klientów do skorzystania z Twoich usług lub zakupu Twoich towarów, możesz ich bardzo zrazić.
Wyobraź sobie, że ktoś w pracy lub na mieście proponuje Ci najnowszego iPhone za 40 funtów. Co myślisz, słysząc taką propozycję? Albo sądzisz, że ten towar jest niepełnowartościowy, albo że kradziony. Najprawdopodobniej nie skorzystasz z tej „superoferty”, nie chcąc ryzykować.
Podobnie jest w biznesie. Jeśli zaczniesz proponować klientom znającym rynek towary po dużo niższej cenie, również zaczną mieć obawy o ich jakość i pochodzenie. Mogą się obawiać, że towar jest na przykład tanią podróbą z Chin. Przy usługach klient również doskonale wie, ile coś może i powinno kosztować. Jeśli od pewnego czasu korzysta z usług pani sprzątającej i przyzwyczaił się do ceny np. 12 funtów za godzinę, a Ty mu nagle zaproponujesz 8 funtów lub mniej, to wcale nie przekonasz go do zmiany gosposi. Dlaczego? Twój potencjalny klient pomyśli, że oferujesz mu usługi, które będą wykonywane byle jak i to na dodatek na czarno, na przykład przez osoby nie odprowadzające podatków. Twój klient dobrze przecież wie, że w cenie sprzątania jest nie tylko czas osoby sprzątającej (która musi zarobić Minimum Wage), opłaty administracyjne związane z obsługą klienta (sekretariat, księgowość, podatki, składki), ale też środki czystości i sprzęt, na przykład mop, ściereczki, odkurzacz. To wszystko musi kosztować więcej niż 8 funtów za godzinę. To Twój klient dobrze wie.
Zastanów się – jako klient – czy spodziewasz się wysokiej jakości po ubraniach z Primarku? Czy dziwisz się, że po jednym praniu taki ciuch często nadaje się już tylko do wyrzucenia? Czy oczekujesz uczty dla podniebienia, jedząc hamburgera z McDonalds?
Bardzo często to cena już narzuca nam przeświadczenie o jakości towaru. Że skoro coś dużo kosztuje, to musi być dobre. Popatrz na marki samochodowe – te najdroższe słyną z bezawaryjności.
Jeśli więc chcesz skutecznie rywalizować na rynku, wcale nie musisz schodzić z ceny. Absolutnie nie powinieneś pracować „po kosztach”. Jeśli Ty się będziesz cenił, to i klienci będą Cię cenić.
Zanim więc zaczniesz prowadzić wojny cenowe z konkurencją i „wykrwawiać” się w takich bojach, zastanów się, czy nie lepiej zaproponować klientowi coś innego – towar w tej samej cenie co konkurencja, ale trochę lepszy.
Jakość to jeden z aspektów, którym można skutecznie konkurować. Jeśli chcesz poznać inne, weź udział w prowadzonych przeze mnie szkoleniach biznesowych. Temat ten poruszam m.in. podczas szkoleń „Samozatrudnienie dla początkujących” organizowanych obecnie tylko w wersji indywidualnej przez Skype - http://twojsukcesuk.co.uk/index.php/wiadomosci/wiadomosci-nowe/reszta-wielkiej-brytanii/3748-samozatrudnienie-dla-poczatkujacych. ZAPRASZAM!
Elżbieta Ślebzak
doradca i mentor biznesowy
Polish Matters Consulting Ltd.
This email address is being protected from spambots. You need JavaScript enabled to view it.
tel. 01670 33 65 44