„Seria Niefortunnych Zdarzeń” autorstwa Lemony Snicketa jest to zbiór trzynastu książek dla młodzieży. Osobiście darzę serię ogromnym sentymentem i poleciłabym ją każdemu, poszukującemu dobrej książki, nastolatkowi.
Historia opowiada o trójce rodzeństwa, Wioletce, Klausie oraz Słoneczku Baudelaire, których rodzice zmarli tragiczną śmiercią w ogromnym pożarze ich rodzinnego domu. Od tego momentu życie trójki ulega drastycznej zmianie. W swojej podróży rodzeństwo zmaga się z przebiegłym wujkiem Olafem, który za pomocą przebiegłych intryg, pragnie skraść ich fortunę. W każdej z książek trójka głównych bohaterów odwiedza domy coraz to nowych opiekunów, jednak każdy z nich daje się nabrać na sztuczki Olafa. Dzieci zostają zdane tylko na siebie. Najstarsza z trójki, Wioletka, ma niesamowitą smykałkę do wymyślania coraz to nowych wynalazków. Młodszy od Wioletki Klaus jest tak zwanym molem książkowym, a najmłodsze Słoneczko posiada cztery niezwykle ostre ząbki, które nieraz uratowały dzieci z opresji.
„Seria Niefortunnych Zdarzeń” różni się od reszty książek dla młodzieży. Pełna smutku lektura, w której nieszczęścia ciągle przytrafiają się trójce Baudelaireów oraz ich przyjaciołom. Zaraz na początku autor ostrzega czytelnika, iż nie jest to książka ze szczęśliwym zakończeniem. Mimo tego, przygody rodzeństwa są niesłychanie wciągające, a lektura pozwala choć na chwilę zapomnieć o problemach życia codziennego.
Ola