Sprzedany w ub.r. w Europie samochód osobowy był przeciętnie o 4 proc. bardziej paliwooszczędny niż rok wcześniej, emitował o 4 proc. mniej CO2 i był przy tym realnie o 2,5 proc. tańszy.
Nowe dane liczbowe, które wskazują na kontynuację wieloletniego trendu, poważnie podważają tezę przemysłu motoryzacyjnego który utrzymuje, że wprowadzenie wyższych norm efektywności spalania sprawi, że ceny samochodów nie będą na przeciętną kieszeń - stwierdza w raporcie Europejska Federacja Transportu i Ochrony Środowiska (AISBL), która zrzesza instytuty badawcze i naukowe.
W raporcie autorzy pokazują, że średnia emisja CO2 w nowych samochodach sprzedawanych w Europie w zeszłym roku spadła poniżej przełomowego punktu 140 g CO2/km. Zarazem ceny detaliczne nie tylko nie wzrosły z powodu spełnienia z wyprzedzeniem normy Euro 6 (ma obowiązywać od 2014 roku), ale w realnie spadły. Wcześniejsze badania producentów wskazywały, że osiągnięcie poziomu emisji 140 g CO2/km będzie się wiązało ze wzrostem cen samochodów.
Do celów raportu zbadano dwa szacowane koszty wprowadzenia w latach 2001-2006 przez Komisję Europejską norm emisji Euro, a które opierały się na danych dostarczonych przez przemysł samochodowy. Wcześniejsze sprawozdania przewidywały, że osiągnięcia poziomu emisji 140 g/km spowoduje wzrost średniej ceny auto o 2400 euro, natomiast późniejsze analizy, że cena zwiększy się o 1200 euro. Jak dowiódł AISBL, stało się odwrotnie, ceny zmalały wraz z postępem w efektywności spalania paliw i emisji spalin.
Z raportu AISBL wynika, że najmniejszy poziom emisji CO2 w sprzedawanych w 2010 roku samochodach osobowych miał FIAT (126 g CO2/km), przed Toyotą (130) i PSA (131), a największe Daimler (161 g CO2/km), Volvo (157) i BMW (148). W ub.r. wzrósł średni poziom emisji nowych samochodów produkcji jedynie Hondy i Mazdy. Największy postęp w ciągu roku wykazało Volvo (redukcja emisji o 9,3 proc.), przed VW (-6,3 proc.) oraz Fordem (-6 proc.).
Wśród krajów UE, imponującą redukcję o 8,9 proc. emisji CO2 nowo kupowanych aut uzyskała w ub.r. Dania. Z kolei Słowacja była jedynym krajem, w którym jej poziom wzrósł - o 1,3 proc. w porównaniu do 2008 r. Największy w Europie rynek samochodów, niemiecki (2,8 mln sprzedanych samochodów) zajął przedostatnie miejsce, dokonując cięć o 1,8 proc. - to głównie dzięki większej sprzedaży takich efektywniejszych modeli, jak Fiat Panda i pojazdów "inteligentnych", przy jednoczesnej poprawie efektywności dużych SUV, typu Audi Q7.
Nadal aktualna pozostaje więc główna konkluzja raportu z ubr., podsumowują autorzy. Wszystkie dowody wskazują, że europejscy producenci samochodów pogłębiają kompetencje we wdrażaniu unijnych rozporządzeń ograniczania emisji CO2 i będą w stanie sprostać obniżeniu do 2015 r. emisji poniżej 130 g/km CO2.
Źródło: wnp.pl (Piotr Stefaniak)