Kobiety uwielbiają kosmetyki. Kupują je często "na zapas" - nawet wtedy, gdy używany przez nie puder, czy krem się jeszcze nie skończył. Niestety, rzadko kontrolują daty ważności, a przeterminowany kosmetyk może być przyczyną nawet groźnych chorób.
Termin żywotności kosmetyku możemy odczytać z tyłu opakowania, znajduje się tam symbol słoiczka z uchylonym wieczkiem, a w nim podana ilość miesięcy, jaką kosmetyk może nam służyć po otwarciu np. 12M świadczy o dwunastu miesiącach możliwości użytkowania bez szkodliwych zmian. Należy przy tym pamiętać, aby produkty kosmetyczne przechowywać w suchym i zacienionym miejscu.
Według prawa nie wszystkie produkty kosmetyczne muszą być oznaczone datą przydatności.
Do tej grupy zaliczamy takie produkty, jak: perfumy, wody toaletowe, dezodoranty w sprayu, lakiery, pianki do włosów i jednorazowe maseczki. Tworzą one środowisko, które jest mało atrakcyjne dla bakterii, czy grzybów.
Mogłoby się wydawać, że do tych produktów o nieograniczonej dacie przydatności zaliczają się również produkty w kamieniu oraz sypkie, tj. puder, róż, cienie do powiek. Nic bardziej mylnego, ponieważ pH tych kosmetyków oraz ich podłoże sprzyja rozwojowi drobnoustrojów. Efekty ich działania możemy zaobserwować gołym okiem, a mianowicie, gdy zaczynają zmieniać swoją konsystencję, gdy pojawia się osad, zaczyna się rozwarstwiać, zmieniać zapach. Dodatkowo puder sypki zaczyna się osadzać na wieczku i tworzą się grudki. Natomiast przeterminowany róż robi się bardziej tłusty, ciemnieje i nierówno rozprowadza.
Zmiany fizykochemiczne pozostałych produktów kosmetycznych takich, jak kremy i balsamy to np. zmętnienie, rozwarstwienie, pojawianie się osadów, kłaczków, śluzu, brak homogenności, zmiana konsystencji, zapachu, barwy, zmiana pH, fermentacja, opadanie pigmentów oraz zmiana lepkości. Takie widoczne zmiany świadczą o wysokim zanieczyszczeniu, jednak niższe, niedostrzegalne gołym okiem, jest równie niebezpieczne. Konsekwencjami mogą być infekcje oczu, grzybice, zespół wstrząsu toksycznego lub zespół oparzonej skóry noworodków spowodowane przez gronkowiec złocisty (łac. S. aureus).
Odporność mikrobiologiczna kosmetyku zależy od jego składu recepturalnego, przede wszystkim od ilości i jakości wody oraz od obecności substancji stanowiących pożywkę dla drobnoustrojów np. kolagen. Dodatkowy wpływ ma pH receptury, rodzaj i wielkość opakowania oraz zawartość inhibitorów ograniczających rozwój mikroorganizmów. Inhibitorami są składniki kosmetyków, które oprócz działania podstawowego, wykazują działanie bakteriobójcze oraz są to właściwe środki konserwujące o zamierzonym działaniu zapewnienia stabilności mikrobiologicznej.
Konserwanty, które są wprowadzane do kosmetyku muszą spełniać pewne warunki, a mianowicie, powinny być aktywne wobec szerokiego spektrum mikroorganizmów, działać w niskich stężeniach i szerokim zakresie pH, być rozpuszczalne w wodzie, nietoksyczne, niedrażniące, nieuczulające, pozbawione smaku, zapachu i koloru, obojętne chemicznie, odporne na działanie światła, tlenu, podwyższonej temperatury oraz być zgodnymi z innymi składnikami receptury i opakowania. Te wszystkie pożądane cechy uzyskuje się przez synergistyczne działanie kilku środków konserwujących, tzw. układ konserwujący (multicomponent preservative system).
Konserwanty muszą być dostosowane do receptury kosmetyku, rodzaju opakowania oraz przewidywanego okresu trwałości. W Unii Europejskiej wytyczne precyzują maksymalne dozwolone stężenie konserwantu, określają również wymagania dotyczące czystości mikrobiologicznej finalnego produktu oraz jego odporności na zakażenia. Najczęściej pojawiającymi się konserwantami w kosmetykach się parabeny i formalina (wodny roztwór formaldehydu).
Inaczej jest z certyfikowanymi kosmetykami naturalnymi. Stanowią one szczególną grupę kosmetyków, które mają ograniczoną listę składników aktywnych i konserwantów. Konserwanty jakie mogą się pojawić w kosmetykach naturalnych, to m.in. kwas dehydrooctowy (DHA), kwas benzoesowy, kwas sorbowy, kwas salicylowy, czy olejki eteryczne. Stosuje się również Tokoferol (potocznie wit. E), która oprócz właściwości podstawowych, wykazuje własności bakterio- i grzybobójcze. Największym minusem kosmetyków naturalnych jest ich krótki termin ważności, do 3 miesięcy. Problem ten pokonała polska firma Epona Cosmetics, która swoje naturalne kosmetyki umieszcza w innowacyjnych, próżniowych opakowaniach typu airless. To właśnie dzięki niesprzyjającemu środowisku dla mikroorganizmów, naturalne kosmetyki Epona mogą stać rok na półce i nadal będą dla nas bezpieczne.