Kakao z chili, schab ze śliwką czy pizza z ananasem to nowe rodzaje połączeń coraz częściej pojawiające się na polskich stołach. Czy zestawienie słodkiego smaku z nutką ostrego aromatu ma szanse na stałe zagościć w menu większości domów?
Przez ostatnich kilka lat oferta gastronomiczna większości polskich miast znacznie powiększyła się o restauracje, bary i budki oferujące specjały kuchni azjatyckiej. Sztandarowym daniem niemal każdej z nich jest potrawa łącząca w sobie skrajne doznania dla podniebienia – kurczak słodko-kwaśny. Każda szanująca się restauracja chińska, tajska czy japońska posiada w swojej ofercie tę tak lubianą przez wielu fuzję smaków łagodnych, słodkich i kwaśnych o różnym stopniu ostrości. Sekret tkwi w połączeniu kurczaka, warzyw i ananasa wraz z odpowiednią mieszanką przypraw. Czy jednak używanie składników pozornie do siebie nie pasujących jest charakterystyczne tylko dla kuchni Bliskiego Wschodu?
W chłodne jesienne i zimowe wieczory marzymy o chwili relaksu i odprężenia przy filiżance gęstej czekolady. Możemy kupić gotową mieszankę lub samemu przyrządzić ten pyszny napój ze sprawdzonych składników. By przełamać słodki smak czekolady wielu koneserów dodaje do niej szczyptę mielonego chili lub imbiru, powodując niesamowitą eksplozję aromatu i zwiększając jej właściwości rozgrzewające. Każdy, nawet zatwardziały konserwatysta przyzna, że zaledwie niewielka ilość ostrej papryczki powoduje istotną zmianę doznań smakowych tego magicznego napoju.
W codziennej kuchni coraz więcej wagi przywiązujemy do przypraw – znanych i lubianych polskich ziół, ale też stosunkowo młodych dodatków przejętych z innych tradycji kulinarnych – cynamonu, kardamonu, oregano czy szafranu. Dzięki nim proste i niewymagające wysiłku potrawy zmieniają się w wyjątkowo aromatyczne. Zwykłe danie z ryżem zyska na oryginalności, gdy zabarwimy je na żółto szczyptą kurkumy, owocowy kompot nabierze aromatu za pomocą cynamonu, czy goździków, a dodanie rozmarynu do kiełbasy ułatwi naszemu organizmowi trawienie tłuszczów.
Producenci przekąsek i dań gotowych również starają się urozmaicić klientom codzienne menu, wzbogacając je przy tym w odpowiednie właściwości prozdrowotne. Przykładem jest firma Paula, producent naturalnych przekąsek Crispy Natural, która wprowadziła do sprzedaży suszone plasterki marchwi wzbogacone naturalną papryką. Poza nieocenionymi walorami smakowymi plasterki marchwi zyskały więcej Beta-karotenu i witaminy C zawartych w papryce.
Wybierając produkty spożywcze i przygotowując posiłki nie bójmy się eksperymentować i łączyć ze sobą różne składniki. Dzięki temu nasze potrawy mają szansę zyskać niecodzienny smak, a my zdobędziemy podziw wśród domowników i zaszczytne miano mistrza kuchni. Chcecie się przekonać? Zatem do dzieła!
więcej na: www.crispynatural.pl
