Kryzys kryzysem, ale niektóre brytyjskie miasta doskonale się rozwijają i o pracę w nich łatwiej niż gdzie indziej. Przedstawiamy pięć miast, które znalazły się najwyżej w corocznym zestawieniu Cities Outlook 2012 ze względu na oferowanie najlepszych perspektyw pracy.
Najlepsza sytuacja jest w miastach, gdzie powstaje dużo nowych firm oraz tych, w których mieszkają ludzie wysoko wykwalifikowani. Takimi miastami są angielskie Milton Keynes i szkockie Aberdeen.
Z kolei Edynburg, Cambridge i Londyn to miasta, których atutem jest silny sektor prywatny, a także wykształceni mieszkańcy, przedstawiciele takich branż jak księgowość, prawo i finanse.
A oto szczegółowe omówienie tych pięciu miast z najlepszymi perspektywami zatrudnienia.
Aberdeen (na zdjęciu) to miasto o jednym z najwyższych odsetków zatrudnienia w sektorze prywatnym, z dużą liczbą pracowników o najwyższym poziomie umiejętności zawodowych. Miasto może się poszczycić jednym z najniższych wskaźników bezrobocia wśród młodych ludzi – 2,8% (przykładowo w mieście Grimsby jest to aż cztery razy więcej – 10,1%).
Cambridge jest miastem patentów. W przeliczeniu na sto tysięcy mieszkańców miasto to ma więcej patentów niż kolejne sześć miast w rankingu miast pod względem zgłaszanej liczby patentów. Ponad 50% mieszkańców Cambridge to osoby wysoko wykwalifikowane.
Edynburg ma niski odsetek mieszkańców bez kwalifikacji, a równocześnie bardzo wysoki odsetek mieszkańców z wysokimi kwalfikacjami. Poziom zatrudnienia jest dużo wyższy niż średnia krajowa i wynosi aż 71,5%. Edynburg to również miasto oferujące jedne z najwyższych zarobków w całej Wielkiej Brytanii – przeciętna tygodniówka w 2011 roku wynosiła w stolicy Szkocji aż 537 funtów.
Londyn może się poszczycić znacznym zwiększeniem miejsc pracy, w tym również w sektorze prywatnym. Jest to zasługa dużej liczby nowych firm, wysokiego odsetka wykwalifikowanych pracowników, jak również innowacji w gospodarce.
Milton Keynes jest z pewnością najszybciej rozwijającym się miastem w UK. W ciągu dziesięciu lat znacząco zwiększyła się liczba mieszkańców – z 209 800 w 2000 roku do 241 500 w 2010 roku. Atutem miasta jest silny sektor prywatny i mała zależność od sektora publicznego.
Autorzy zestawienia – organizacja Centre fo Cities apelują do rządu, aby inwestował głównie w te silne miasta. Ich rozwój i tworzone nowe miejsca pracy przyczynią się do odrodzenia gospodarki krajowej.
emka