Pisaliśmy niedawno o pladze umów o pracę na zerową liczbę godzin. W ramach takiej umowy pracownik nie ma zagwarantowanej minimalnej liczby godzin pracy w tygodniu, nie ma prawa do płatnego urlopu ani płatego chorobowego. Teraz okazuje się jeszcze, że średnio zarabia dużo mniej niż pracownik na normalnym kontrakcie.
Najnowsze badania przeprowadzone przez Resution Foundation wykazały, że pracownicy na kontraktach „zero godzin” zarabiają średnio 9 funtów na godzinę, natomiast średnia stawka godzinowa innych pracowników to aż 15 funtów.
Zdaniem wielu, umowy na zero godzin to powrót do czasów wyzysku pracowników przez pracodawców. Politycy z Partii Pracy oraz przedstawiciele związków zawodowych nawołują do wprowadzenia zakazu takich kontraktów.
Kilkanaście dni temu pisaliśmy (czytaj http://twojsukcesuk.co.uk/index.php/wiadomosci/wiadomosci-nowe/reszta-wielkiej-brytanii/2958-milion-na-kontraktach-na-zero-godzin), że według ankiety Chartered Institute of Personnel and Development na umowach śmieciowych może pracować w UK nawet ponad milion osób, a najczęściej są na tych zasadach zatrudniani najmłodsi pracownicy – między 18 a 24. rokiem życia.
Kontrakty „zero godzin” stosują takie duże firmy, działające na rynku brytyjskim, jak:
· McDonalds
· Boots
· Sports Direct
· CeX
· Subway
· KFC
· Sodexho
· TNT
Pracownicy – głównie sprzedawcy – muszą pojawić się w danym dniu w pracy, po czym w związku z małym ruchem, są zwalniani do domu po przepracowaniu czasem jednej, czasem dwóch godzin pracy. Pracodawca oczekuje od nich dyspozycyjności, a nie oferuje nic w zamian
mik