Jak pokazują najnowsze badania brytyjskiego stowarzyszenia architektów, nowobudowane domy w Yorkshire są statystycznie najmniejsze w całym Zjednoczonym Królestwie. Nowy dom trzysypialniany w Yorhshire jest aż o 13 metrów kwadratowych mniejszy od zalecanej wielkości standardowej dla Londynu. W innych rejonach UK jest tylko trochę lepiej, ale ciągle nowe domy są mniejsze niż być powinny.
W 2011 roku wprowadzono standardy wielkości mieszkania w Londynie, ustalając, że trzysypialniany dom musi mieć minimalną powierzchnię 96 metrów kwadratowych. Poza Londynem nadal nie ma natomiast żadnych odgórnych ustaleń i wymogów co do wielkości nowych domów i mieszkań.
Tymaczasem badania przeprowadzone przez Royal Institute of British Architects (RIBA) wykazały, że w Yorkshire buduje się domy o średniej powierzchni 83 metrów kwadratowych, czyli o 13 metrów kwadratowych mniejsze od zalecanego standardu dla Londynu.
Poza Londynem średnia wielkość nowego mieszkania tego typu to 88 metrów kwadratowych, czyli o 8 metrów kwadratowych mniej niż jest to wymagane w stolicy.
RIBA nie potrafi jednak wyjaśnić, dlaczego właśnie w Yorkshire domy są najmniejsze, ale rozpoczyna kampanię na rzecz zwiększenia powierzchni nowych domów, poprzez opracowanie ogólnobrytyjskich standardów mieszkaniowych. Zaingurowana w centrum Leeds kampania „Bothered about Being Bottom” (w tłumaczeniu: „ Zaniepokojeni najniższą lokatą w rankingu”) ma uświadamiać mieszkańcom Yorkshire ten problem i zbierać informację oraz komentarze. Pozyskane sygnały zostaną następnie przekazane rządowej komisji Future Homes Commission, aby ta przeprowadziła stosowne postępowanie wyjaśniające w sprawie budownictwa mieszkaniowego.
tede